Hej, hej, hej!
Zapraszam na trzy recenzję mang :) z Jesiennego Festiwalu Mangowego od Studio JG.
MOJA OPINIA "MOJA GWIAZDA" AKA AKASAKA & MENGO YOKOYARI
Goro jest młodym lekarzem z małego miasteczka. Pewnego dnia do szpitala, w którym pracuje, zgłasza się nastoletnia dziewczyna w ciąży. Mężczyzna szybko rozpoznaje Ai Hoshino, wschodzącą gwiazdę sceny muzycznej, a zarazem swoją ulubioną idolkę. Zdając sobie sprawę, że w show-biznesie nie ma miejsca na sentymenty, obiecuje zachować jej sekret w tajemnicy. Niestety wkrótce dochodzi do straszliwego zdarzenia, które zapoczątkuje łańcuch zaskakujących zdarzeń...
Oto historia nastoletnich idoli próbujących przetrwać w świecie zbudowanym na oszustwach, kłamstwach i elastycznie kształtowanych półprawdach. Jak daleko posuną się, aby osiągnąć sukces?
Moja gwiazda" kupiłam bez większego zastanowienia. Śliczna obeltówka i bardzo tajemniczy opis od wydawcy, wystarczyły żebym się nią skusiła.
Za nim zaczęłam czytać "Moja gwiazda" miałam już pewną wizję w głowie, jak to może wyglądać. No i jak się później okazało 😏 całkiem trafną, jednak kompletnie nie spodziewałam się, tego co nastąpi za kilka stron.
Szok i niedowierzanie przez kilka dobrych minut 😅 nie chciały mnie opuścić. W tym czasie mój mózg, chyba trwał w stanie weryfikacji 🤯 zaistniałej sytuacji. Kompletnie nie spodziewałam się, że będę miała doczynienia z reinkarnacją.Kto czytał mangę 🙃 to wie, co mam na myśli. Siedziałam, tak przez jakiś czas i zastanawiałam się, czy czytać dalej…ale mimo, wcześniejszego szoku dałam sobie szansę.
"Moja gwiazdka", to taka słodka-gorzka historia o życiu, nie tylko samej gwiazdy, ale też jej wiernych fanów. Miejscami została doprawiona też dawką niezwykłego humoru, która może bawić mniej lub bardziej. Wszystko zależy od gustu czytelnika. Mało tego oprócz śmiechu, było też miejsce na łzy. Bardzo poruszyło mnie życie, samej Aoi naszej idolki, ale też codzienność jednej z jej fanek…
Jest dużo dialogów, mniej lub bardziej poważnych, zależy wszystko od sytuacji. Postacie są bardzo ciekawe i różnorodne, mają różne podejście do show-biznesu, jak i do życia.
"Moja gwiazda" bardzo mi się podobała 😄dlatego nie mogę się doczekać, kiedy kupię pozostałe tomy!
Oto historia nastoletnich idoli próbujących przetrwać w świecie zbudowanym na oszustwach, kłamstwach i elastycznie kształtowanych półprawdach. Jak daleko posuną się, aby osiągnąć sukces?
💕⭐💕⭐💕⭐💕
Moja gwiazda" kupiłam bez większego zastanowienia. Śliczna obeltówka i bardzo tajemniczy opis od wydawcy, wystarczyły żebym się nią skusiła.
Za nim zaczęłam czytać "Moja gwiazda" miałam już pewną wizję w głowie, jak to może wyglądać. No i jak się później okazało 😏 całkiem trafną, jednak kompletnie nie spodziewałam się, tego co nastąpi za kilka stron.
Szok i niedowierzanie przez kilka dobrych minut 😅 nie chciały mnie opuścić. W tym czasie mój mózg, chyba trwał w stanie weryfikacji 🤯 zaistniałej sytuacji. Kompletnie nie spodziewałam się, że będę miała doczynienia z reinkarnacją.Kto czytał mangę 🙃 to wie, co mam na myśli. Siedziałam, tak przez jakiś czas i zastanawiałam się, czy czytać dalej…ale mimo, wcześniejszego szoku dałam sobie szansę.
"Moja gwiazdka", to taka słodka-gorzka historia o życiu, nie tylko samej gwiazdy, ale też jej wiernych fanów. Miejscami została doprawiona też dawką niezwykłego humoru, która może bawić mniej lub bardziej. Wszystko zależy od gustu czytelnika. Mało tego oprócz śmiechu, było też miejsce na łzy. Bardzo poruszyło mnie życie, samej Aoi naszej idolki, ale też codzienność jednej z jej fanek…
Jest dużo dialogów, mniej lub bardziej poważnych, zależy wszystko od sytuacji. Postacie są bardzo ciekawe i różnorodne, mają różne podejście do show-biznesu, jak i do życia.
"Moja gwiazda" bardzo mi się podobała 😄dlatego nie mogę się doczekać, kiedy kupię pozostałe tomy!
MOJA OPINIA 🖤 MORDERCA W MOJEJ GŁOWIE 🖤 Hajime Inoryuu & Shouta Itou - 18+
Eiji Urashima to nieporadny, nieśmiały wobec kobiet student. Pewnego dnia ku swojemu wielkiemu zdziwieniu budzi się u boku ślicznej koleżanki z uczelni. Okazuje się, że zaczęli ze sobą chodzić, po tym jak Eiji pobił osiłka, który zaczepił dziewczynę. Problem w tym, że chłopak nic z tego nie pamięta. A konkretniej – nic z ostatnich trzech dni.
Tymczasem w mieście zaczyna dochodzić do brutalnych morderstw, które do złudzenia przypominają styl zmarłego przed kilkunastu laty seryjnego mordercy. Czy to możliwe, aby te dwie sprawy miały ze sobą coś wspólnego? A może to tylko paranoja Eijiego wywołana faktem, że luki w jego pamięci zaczynają mu się zdarzać coraz częściej…
🖤💀🖤💀🖤💀🖤
Lubię od czasu do czasu przeczytać thriller/kryminał, w którym kryje się mroczna tajemnica. 🤔 Moimi ulubionymi autorami jest Max Czornyja, Alicja Horn Małgorzata Rogala i… to chyba wszyscy 😅 dość skromne grono, jak widać.
No, ale mniejsza z tym 🧐 po "Morderca w mojej głowie" sięgnęłam ze względu na gatunek, co nietrudno się domyślić po moim krótkim wprowadzeniu. Jednak 🖤 najbardziej ciekawiło mnie, to w jaki sposób, to wszystko zostanie przedstawione. Czy fabuła będzie trzymać całości, czy będę czuć napięcie i nieodpartą potrzebę odkrycia prawdy, co zazwyczaj towarzyszy mi przy czytaniu książek.
"Morderca w mojej głowie" zdał test i pozytywnie mnie zaskoczył. Oczywiście 🥴 tom skończył się… w takim momencie, że miałam nieodpartą ochotę wyrzucić go przez okno, bo czekania na kolejną część 🧟 będzie istną torturą.
Kompletnie nie spodziewałam się też bomby, która wyszła podczas czytania. Chociaż cały czas zachodziłam w głowę, co takiego kryje się za tytułem "Morderca w głowie"... To i tak nigdy bym nie pomyślała… Uwaga! To kluczowy moment dla mojej opinii, że dzieciństwo Eijiego… może być takie mroczne i przerażające. Tyle mogę zdradzić bez spoilerów.
Mamy tajemnice, napięcie, czarny humor, piękną kreskę, morderstwa i zagwozdkę do samego końca pierwszego tomu mangi. Z niecierpliwością ❤️ czekam na kolejny tom 🔥!
MOJA OPINIA "LOVE OF KILL" Fe
Chateau Dankworth jest początkującą łowczynią głów, która działa dla organizacji. Pewnego dnia na jej drodze staje nieuchwytny zabójca - Ryang-ha Song. Kiedy dochodzi do starcia Chateau przegrywa, zdana na łaskę mężczyzny. Zamiast jednak zabić łowczynię głów Ryang-ha Song, składa kobiecie pewną nietypową propozycję współpracy. Chateau zachowa życie i jeszcze na tym zyska, ale czy można mu zaufać? Czy jest jakiś ukryty haczyk, w tym układzie?
🍭 To ostatnia opinia na temat festiwalowej nowości, na którą się skusiłam przeglądając po długiej przerwie ofertę Yatta.
🍬 Mangę czyta się bardzo szybko 🤔 od samego początku wydawało mi się, że dialogów jest dość mało. Zdecydowanie więcej się dzieję i akcja bardzo szybko się rozwija. Dlatego nim się obejrzymy jest już koniec 💔 pierwszego tomu… Nie zdążyłam bliżej poznać głównych bohaterów, przez co kupno kolejnych tomów stanęło pod znakiem zapytania. Było kilka trupów i pościg, ale jak dla mnie… to odrobinę za mało, żeby się wciągnąć w serię. Chociaż romantyczne zagrywki Ryang-ha Song do Chateau wydawały się urocze.
🍩 Wszystko zmieniło się 😅 po obejrzeniu pierwszego odcinka anime "Love of Kill". Manga… wciąż nie doczekała się drugiego tomu, więc pewnie jeszcze trochę poczekam. Jednak pod koniec pierwszego odcinka "Love or Kill", była scena która zachęciła mnie do dalszego czytania serii. Mam nadzieję, że pojawi się ona w kolejnym tomie i tak, jak w anime zasieje ziarno ciekawości, bo teraz mam dylemat 🥸 oglądać, czy czytać?
🧁 Kreska jest dość nietypowa… nie ukrywam ,że ciężko było mi się przekonać do samego wyglądu postaci, ale z czasem udało mi zaakceptować styl rysowania Fe.
Podsumowując pierwszy tom 🫣 nie powalił mnie na kolana, ale anime zapunktowało na korzyść "Love of Kill", więc dam szansę serii. No i podobał mi się wątek świąteczny 😁 chociaż prezent… dość przerażający dostała Chateau.
Podsumowanie
Zdobyłam trzy karty kolekcjonerskie z Jesiennego Festiwalu, z czego bardzo się cieszę.
Ostatni raz zamówienia na yatta.pl składałam w 2020 roku... więc naprawdę sporo czasu minęło.
Pojawiło się też więcej mang, niż początkowo zakładałam, że będę mieć przy tworzeniu, tego bloga.
Dlatego... zapraszam was na mój profil na Instagramie - @ryzowewspomnienia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz